PRZEKSZTAŁCENIE SPÓŁEK A PODATEK OD CZYNNOŚCI CYWILNOPRAWNYCH
Kontynuujemy tematykę związaną z przekształceniami spółek.
Do tej pory na blogu opisałem na czym polega procedura przekształcenia i jakie są jej ogólne zasady, w dwóch tekstach (dostępnych tutaj i tutaj) przedstawiłem na czym polega uproszczone przekształcenie spółek osobowych w kapitałowe, omówiłem zasady przekształcenia spółki cywilnej w spółkę sp. z o.o. oraz jednoosobowego przedsiębiorstwa w sp. z o.o. i spółkę komandytową. A z tematów podatkowych zaprezentowałem skutki przekształcenia na gruncie niskiego podatku dochodowego od osób prawnych (CiT).
I na tematyce podatków chciałbym się dzisiaj zatrzymać – tym razem na gruncie podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC).
PCC jest często pomijanym podatkiem (wszyscy zawsze skupiają się na podatkach dochodowych i VAT). Ale niestety takie podejście prowadzi często do dużych problemów. Podatek może i jest niski (najwyższe stawki nie przekraczają kilku procent), ale jeśli sobie o nim zapomnimy to z odsetkami może już stanowić większą sumę.
Zasadniczo podatkiem PCC opodatkowane są tylko i wyłącznie te czynności, które wprost są wymienione w ustawie. I tak też jest z przekształceniem spółek. Przepis stanowi bowiem, że opodatkowaniu (na zasadach takich samych jak zmiana umowy spółki) podlega przekształcenie lub łączenie spółek, jeżeli ich wynikiem jest zwiększenie majątku spółki osobowej lub podwyższenie kapitału zakładowego spółki kapitałowej.
No i teraz dochodzimy do sedna wpisu. Jak należy obliczyć ten podatek?
Tutaj należy sięgnąć do samej procedury przekształcenia (opisanej w przytoczonych powyżej wpisach). Przekształcając spółkę musimy bowiem dokonać oszacowania jej wartości. Ta kwota stanowić będzie albo kapitał zakładowy nowej spółki, jeżeli dokonujemy przekształcenia w spółkę kapitałową (a wiec w sp. z o.o., akcyjną czy prostą spółkę akcyjną) albo wkład jeżeli dokonujemy przekształcenia w spółkę osobową (przede wszystkim więc w spółkę jawną czy komandytową). I zasadniczo od tej kwoty należy obliczyć podatek PCC, który wynosi 0,5%.
PCC pobierze zasadniczo notariusz, przed którym zawierane są akty notarialne przekształcenia i wpłaci do Urzędu Skarbowego.
Brzmi prosto? Tylko pozornie, bowiem obliczanie PCC nie jest wcale takie oczywiste. Wszystko przez jeden przepis w ustawie, który stanowi, że zwalnia się od podatku umowy spółki i ich zmiany związane z przekształceniem lub łączeniem spółek w części wkładów do spółki albo kapitału zakładowego, których wartość była uprzednio opodatkowana podatkiem od czynności cywilnoprawnych lub podatkiem od wkładów kapitałowych do spółek kapitałowych na terytorium państwa członkowskiego innego niż Rzeczpospolita Polska albo od których zgodnie z prawem państwa członkowskiego podatek nie był naliczany.
Co to oznacza?
Wyobraźmy sobie, że prowadziliśmy działalność w ramach spółki jawnej, do której wniesione były wkłady o wartości 100.000,00 złotych. Od tych wkładów spółka zapłaciła podatek PCC. Po kilku latach chcemy dokonać przekształcenia spółki jawnej w spółkę z o.o. – przy czym teraz, oszacowana wartość spółki jawnej wynosi 500.000,00 złotych (i taką też kwotę przyjmujemy za kapitał zakładowy spółki z o.o.). PCC będzie więc obliczone i pobrane przez notariusza tylko od kwoty 400.000,00 złotych, a więc od różnicy pomiędzy aktualną wartością spółki i kapitałem zakładowym sp. z o.o., a wkładami do spółki jawnej, od których podatek już był zapłacony.
Chodzi o to, żeby nie opodatkować dwa razy tych samych czynności (powstała w wyniku przekształcenia sp. z o.o. jest bowiem całkowitym następcą prawnym spółki jawnej). Dlatego też notariuszowi trzeba zazwyczaj przedłożyć deklarację PCC i dowód, że podatek został zapłacony.
Taka sama zasada obowiązuje gdy dokonujemy przekształcenia jednoosobowego przedsiębiorstwa (JDG) w spółkę kapitałową (którą to procedurę przedstawiłem tutaj). Ponieważ jednak przy zakładaniu JDG nie ma podatku PCC, to w takim przypadku notariusz obliczy i pobierze podatek od wartości kapitału zakładowego sp. z o.o., bez sprawdzania, czy wcześniej podatek był płacony.
Oszacowania wartości przekształcanej spółki (czy przedsiębiorstwa) dokonujemy zasadniczo sami. Nie ma obowiązku dokonywania tego przez wycenę sporządzoną przez biegłego (chociaż czasem wycena musi być sprawdzona przez biegłego rewidenta). W takim przypadku jest zawsze pokusa, by tę wartość zaniżyć, aby obniżyć PCC. Takie działanie jednak zawsze odradzam. Jeżeli bowiem zaniżymy wartość, to urząd skarbowy ma prawo sprawdzić i ustalić samodzielnie wartość przekształcanej spółki (albo JDG) i naliczyć podatek od czynności cywilnoprawnych. I doliczyć odsetki. Tak więc możemy na tym wcale dobrze nie wyjść.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!