Jak już Państwo zapewne dobrze wiedzą, od 1 stycznia 2021r. (lub od 1 maja 2021r. jeżeli spółka tak postanowi) spółki komandytowe zostaną objęte podatkiem dochodowym od osób prawnych. Od strony podatkowej będą więc działać praktycznie na takiej samej zasadzie jak spółki z o.o., a tym samym w dużej mierze stracą rację bytu.
Dostajemy ostatnio w Kancelarii sporo zapytań od Klientów, czy można coś z tym faktem zrobić. A więc czy jest możliwe podjęcie jakiś działań aby zmniejszyć (bądź zniwelować) podwójne opodatkowanie spółek komandytowych, bez zmiany formy prowadzenia działalności gospodarczej (na sp. z o.o., jawną czy jednoosobową działalność gospodarczą).
Oczywiście możliwości są. I są różne, choć nie ma ich aż tak wiele jak w spółkach z o.o.
Muszę się przyznać, że trochę ciężko mi pisać dzisiejszy wpis. Wszystkie bowiem działania w Kancelarii dostosowujemy do konkretnego Klienta, jego branży, oczekiwań czy ryzyka. Nie ma więc możliwości stworzenia jednego, uniwersalnego modelu dla wszystkich spółek komandytowych.
Niemniej da się wyszczególnić pewne ogólne działania. I o tym właśnie więcej poniżej.
Zanim jednak przejdziemy do przykładów jak można nieco zniwelować podwójne opodatkowanie w spółkach komandytowych, chciałbym trochę więcej powiedzieć na temat mojego powyższego stwierdzenia, że spółki komandytowe dają mniej możliwości na tym polu niż sp. z o.o.
Dlaczego tak jest?
Z dwóch powodów.
Po pierwsze dlatego, że spółki komandytowe są spółkami osobowymi i nie mają własnej osobowości prawnej. Nie ma więc tutaj tak całkowitej rozdzielności między spółką a wspólnikami, jak ma to miejsce w przypadku spółek kapitałowych (z o.o. czy akcyjnych).
Po drugie, w spółkach komandytowych nie ma zarządu. A jak wiemy z moich uprzednich wpisów, to w pewnej (czasami znaczącej) mierze na wypłacaniu środków członkom zarządu oparta jest konstrukcja niwelowania obciążeń w zakresie CiTu spółek z o.o. (polecam lekturę tekstów w tym zakresie, tj. wpisów dot. podwójnego opodatkowania w sp. z o.o., wynagrodzenia dla członków zarządu, czy zatrudnienia małżonka).
Tak więc skoro nie możemy wypłacić członkom zarządu spółki komandytowej wynagrodzeń (z jakiejkolwiek podstawy), to co możemy zrobić, żeby zmniejszyć CiT w spółkach komandytowych?
Tak naprawdę pozostają trzy opcje:
-
- zmiana umowy spółki komandytowej aby to osoby fizyczne były komplementariuszami;
- zawarcie przez spółkę komandytową stosownych umów najmu ze wspólnikami;
- zawarcie przez spółkę komandytową stosownych umów współpracy gospodarczej bądź świadczenia usług (najlepiej oczywiście ze wspólnikami).
Komplementariusz
Ustawa wprowadzająca CiT dla spółek komandytowych w zasadzie zwalnia z podwójnego opodatkowania przychody komplementariuszy. Przypominając – w spółkach komandytowych mamy do czynienia z dwoma typami wspólników – komplementariuszami i komandytariuszami. Ci pierwsi ponoszą nieograniczoną odpowiedzialność za długi spółki, Ci drudzy tylko do wysokości niepokrytej sumy komandytowej.
Jak się więc Państwo pewnie domyślają, niewiele osób skorzysta z tej opcji, bowiem wiąże się ona z narażeniem na osobistą odpowiedzialność za długi spółki. No chyba, że połączymy to równocześnie z „uporządkowaniem” spraw majątkowych… Ale to już kwestie indywidualne, więc tutaj zapraszam do kontaktu.
Umowy najmu.
Pierwsza opcja, a więc umowy najmu zawierane między spółką komandytową a wspólnikami są bardzo opłacalne podatkowo. Najczęstszą wspólnik wynajmuje spółce lokal, w którym ta ma swoją siedzibę/prowadzi działalność gospodarczą (choć wynajem może dotyczyć także innych rzeczy, jak np. pojazdy).
Przychody z takiego najmu wspólnik może opodatkować ryczałtem (8,5 lub 12,5%), a cały czynsz najmu stanowi koszt po stronie spółki zmniejszający przychód, a co za tym idzie także i CiT.
Te działania mają jednak jedną podstawową wadę. A mianowicie wspólnik musi mieć co wynająć spółce. Jeśli nie ma żadnej nieruchomości czy pojazdu to nic z tego nie wyjdzie.
Oczywiście można kombinować z wynajmem innych rzeczy – jak na przykład wartości niematerialnych. Ale to jest już bardziej problematyczne (polecam tutaj lekturę wpisu omawiającego wątpliwości przy opodatkowaniu dzierżawy znaku towarowego).
Umowy współpracy gospodarczej
Dobrą opcją jest też po prostu fakturowanie spółki komandytowej. Wspólnik otwiera np. jednoosobową działalność i świadczy na rzecz spółki usługi, za co ją fakturuje. Ten przychód może opodatkować albo wg skali albo podatkiem liniowym (bądź ryczałtem, jeżeli jego działalność na to pozwala), a spółka ma koszty zmniejszające przychód i – w efekcie – CiT.
Tutaj jednak najważniejszym problemem jest aby faktycznie wspólnik te usługi wykonywał. Wystawiana na spółkę komandytową faktura nie może być pusta, gdyż jest to wtedy przestępstwo karno skarbowe. W razie kontroli urzędu skarbowego trzeba będzie udowodnić, że doszło do realizacji usług. W przeciwnym razie urząd skarbowy wszystko zakwestionuje i – w najgorszym wypadku – będzie dochodził odpowiedzialności karnej.
Dlatego też fakturowanie spółek komandytowych przez wspólników musi być dobrze przemyślane.
Oczywiście nie musi być to fakturowanie przez wspólników. Mogą to być zewnętrzne przedsiębiorstwa współpracujące, czy inne spółki powiązane kapitałowo lub osobowo (taka swoista grupa kapitałowa). Wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
I jeszcze ostatnia rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę przy tego typu działaniach.
Wszystkie umowy pomiędzy spółką komandytową a jej wspólnikami (czy to najmy czy umowy B2B) stanowią transakcje pomiędzy podmiotami powiązanymi. Dlatego też muszą być wobec nich zachowane obostrzenia wynikające z przepisów dot. cen transferowych.
Najprawdopodobniej transakcje te nie wpadną w obowiązek sporządzania dokumentacji cen transferowych (aktualne limity są dosyć wysokie). Ale mimo tego trzeba pamiętać aby warunki takich umów odpowiadały wymogom rynkowym. Zgodnie bowiem z jedną z generalnych zasad prawa podatkowego – wszystkie transakcje pomiędzy podmiotami powiązanymi muszą odpowiadać warunkom, jakie ustaliłby podmioty wobec siebie obce.
Tak więc zdecydowanie odradzam na przykład wynajęcie samochodu osobowego spółce za 50.000,00 złotych miesięcznie.
Niemniej – tak jak mówiłem na samym wstępnie – wszystko zawsze zależy od konkretnego przypadku. Dlatego też jeśli zastanawiają się Państwo jak zoptymalizować podatkowo spółki komandytowe, to zapraszam do kontaktu – chętnie pomożemy.