Wpisy

ZMIANY W SKŁADCE ZDROWOTNEJ DLA PRZEDSIĘBIORCÓW W 2025 ROKU

Z początkiem 2025 roku mają wejść do polskiego porządku prawnego kolejne zmiany w zakresie sposobu ustalania i wysokości składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Aktualnie przedsiębiorcy ustalają składkę zdrowotną w zależności od wybranej przez siebie formy opodatkowania, tj.:

    • w przypadku wybranej formy opodatkowania na zasadach ogólnych (skala podatkowa) składka zdrowotna wynosi 9% od dochodu;
    • w przypadku podatku liniowego składka zdrowotna wynosi 4,9% od dochodu;
    • w przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych składka zdrowotna jest stała i zależna od osiągniętego w roku przychodu.

Dodatkowo składka zdrowotna nie jest już odliczana od podatku dochodowego.

Od nowego roku mają jednak nastąpić zmiany.

Dla przedsiębiorców opodatkowanych na zasadach ogólnych (skala podatkowa) składka zdrowotna dla osób rozliczających się według skali podatkowej ma wynieść 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia, co przekładać się będzie na około 310 zł miesięcznie. W tym zakresie więc oszczędność będzie spora.

Dla przedsiębiorców opodatkowanych na podatku liniowym będą wprowadzone dwa sposoby naliczania składki zdrowotnej:

    • Dla dochodów poniżej dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia składka zdrowotna wyniesie tyle, co dla osób na skali podatkowej, czyli 310 zł;
    • Natomiast dochody powyżej tego progu będą obciążone składką w wysokości 4,9% od nadwyżki.

Tak więc w tym wypadku oszczędność raczej nie będzie zbyt duża.

Z kolei przedsiębiorcy opodatkowani ryczałtem zapłacą składkę zdrowotną w następujących wysokościach:

    • 300 zł – jeśli przychód w roku kalendarzowym nie przekracza 85 tys. zł,
    • 525 zł – jeśli przychód wynosi między 85 tys. a 300 tys. zł,
    • 700 zł – jeśli przychód przekroczy 300 tys. zł w roku kalendarzowym.

Tutaj również wielkiej różnicy nie będzie.

Jak więc widać na zmianach najbardziej skorzystają przedsiębiorcy na skali podatkowej.

Ponadto w dalszym ciągu składka zdrowotna nie będzie mogła być odliczona od podatku dochodowego.

Tak więc niestety zmiany te będą raczej jedynie kosmetyczne i nie będą stanowiły faktycznej obniżki absurdalnie wysokich składek zdrowotnych wprowadzonych przez Polski Ład.

8,5% RYCZAŁT DLA PROGRAMISTÓW

W dzisiejszym wpisie całkowicie zmieniam temat (odstępując od spółek komandytowo-akcyjnych) i chciałbym skupić się na kwestii ryczałtu dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze. A dokładniej dla programistów bądź osób powiązanych z branżą IT.

Do 20 lutego (jeżeli pierwszy przychód osiągnięty został w styczniu) przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze muszą zdecydować czy przejść na ryczałt czy też pozostać na podatku liniowym albo skali. Ryczałt jest podatkiem od przychodów, a więc jest korzystny dla osób, które nie mają kosztów (albo mają je niewielkie). I zasadniczo stawka ryczałtu jest niższa niż na skali/podatku liniowym.

A do tego na ryczałcie składka zdrowotna nie wynosi prawie 5% od dochodów, jak na podatku liniowym, tylko jest stała.

Przechodząc na ryczałt pozostaje jednak zawsze problem z ustaleniem stawki tego podatku. Podatek ryczałtowy nie jest bowiem zawsze w tej samej wysokości dla wszystkich usług. Jego stawka różni się bowiem w zależności od tego jakie czynności są podejmowane.

Szczególnie problematyczne ustalenie stawki ryczałtu może być dla branży IT. W tym zakresie bowiem zastosowanie mogą znaleźć dwie stawki podatku:

    • 8,5% jako stawka dla działalności usługowej;
    • 12% jako stawka szczególna dla usług z zakresu branży IT.

Zasada jest taka, że jeżeli usługi świadczone przez przedsiębiorców z branży IT podpadają pod 12%, to nie mogą skorzystać z 8,5% ryczałtu dla działalności usługowej. Niestety ustawa dosyć ogólnie opisuje jakie są to usługi – jak zwykle zresztą ustawy nie nadążają za branżą IT i nowych technologii.

Zgodnie bowiem z ustawą, 12% stawka podatku jest przewidziana dla przychodów ze świadczenia usług:

    • związanych z wydawaniem: – pakietów gier komputerowych (PKWiU ex 58.21.10.0), z wyłączeniem publikowania gier komputerowych w trybie on-line, – pakietów oprogramowania systemowego (PKWiU 58.29.1), – pakietów oprogramowania użytkowego (PKWiU 58.29.2), – oprogramowania komputerowego pobieranego z Internetu (PKWiU ex 58.29.3), z wyłączeniem pobierania oprogramowania w trybie on-line;
    • związanych z doradztwem w zakresie sprzętu komputerowego (PKWiU 62.02.10.0), związanych z oprogramowaniem (PKWiU ex 62.01.1), objętych grupowaniem „Oryginały oprogramowania komputerowego” (PKWiU 62.01.2), związanych z doradztwem w zakresie oprogramowania (PKWiU ex 62.02), w zakresie instalowania oprogramowania (PKWiU ex 62.09.20.0), związanych z zarządzaniem siecią i systemami informatycznymi (PKWiU 62.03.1).

I tutaj pojawia się realny problem ustalenia czy dane usługi świadczone przez przedsiębiorcę z branży IT podpadają pod jaki kod PKWiU. Szczególnie problematyczne jest wskazanie, że 12% ryczałt stosuje się do usług związanych z oprogramowaniem, bowiem ten kod PKWiU obejmuje wszystkie usługi związane z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych. A więc dosyć szeroka definicja.

Często stosowaną metodą jest wystąpienie wpierw o interpretację do GUSu. W takim wniosku opisywany jest stan faktyczny i świadczone usługi i GUS wskazuje pod jaki kod PKWiU takie usługi i czynności podpadają. Wtedy uzyskujemy pewne zabezpieczenie na wypadek kontroli.

Oczywiście można od razu wystąpić z wnioskiem o wydanie interpretacji podatkowej. Ale w przeważającej części przypadków organ podatkowy zażąda od nas określenia jaki kod PKWiU znajduje zastosowanie do taki czynności. I jeśli wskażemy go sami, to organ podatkowy przyjmie to za podstawę rozstrzygnięcia. A przecież możemy się pomylić.

Dlatego też jeżeli zastanawiają się Państwo jaką stawkę ryczałtu wybrać, zapraszam do kontaktu. Obsługując na co dzień przedsiębiorców z branży IT mamy w tym zakresie duże doświadczenie i na pewno będziemy w stanie pomóc. 

POLSKI ŁAD A ESTOŃSKI CIT

Jak pewnie wszyscy już Państwo wiedzą ustawa podatkowa w ramach tzw. Polskiego Ładu została podpisana przez Prezydenta i wejdzie w życie od nowego roku. A wraz z nią zmiany – dla jednych korzystne, dla przedsiębiorców jednak przeważnie nie. Najwięcej mówi się oczywiście o podwyższeniu i zmianie sposobu ustalania składki zdrowotnej dla osób opodatkowanych podatkiem liniowym (4,9% od dochodu) i braku możliwości odliczenia tej składki od podatku dochodowego, tak jak miało to miejsce do tej pory. Ale zmian jest znacznie więcej.

Jedna z nich dotyczy tzw. estońskiego CiTu – czyli ryczałtu od przychodów spółek kapitałowych.

Rok temu rząd wprowadził (wzorując się, chociaż niezbyt udolnie, na rozwiązaniach panujących w Estonii) tzw. ryczałt od przychodów spółek kapitałowych. Według ogólnej zasady ta forma opodatkowania ma na celu zwolnienie spółek kapitałowych z podatku dochodowego tak długo, jak wypracowane zyski pozostają w spółce i nie są faktycznie przekazywane wspólnikom.

Oczywiście jednak polski rząd, wprowadzając te przepisy, sformułował je w taki sposób, że praktycznie nikt z tej formy nie skorzystał. Aktualnie bowiem z tej formy opodatkowania mogą skorzystać:

    • jedynie sp. z o.o. i akcyjne (nie wiedzieć dlaczego wyłączone zostały spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne, mimo że też są podatnikami CIT) – w których wspólnikami są jedynie osoby fizyczne;
    • przychody tych spółek nie mogą przekraczać 100 milionów złotych brutto (a więc wraz z podatkiem VAT), a nie więcej niż połowa przedmiotowych przychodów może mieć charakter przychodów finansowych;
    • spółki muszą zatrudniać co najmniej 3 osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę, niebędące udziałowcami lub akcjonariuszami, przez okres co najmniej 300 dni w roku kalendarzowym, lub 82% dni roku podatkowego innego niż kalendarzowy;
    • spółki muszą ponosić nakłady inwestycyjne.

Ponadto, jakby mało było tych obostrzeń, ustawa wprowadza także dosyć dużo wyłączeń odnośnie tego jakie spółki nie mogą z tych przepisów skorzystać. Są to m.in.:

    • spółki, które stanowią przedsiębiorstwa finansowe w rozumieniu przepisów o niedostatecznej kapitalizacji, instytucje pożyczkowe, podatnicy osiągający dochody zwolnione z tytułu działalności strefowej;
    • spółki kapitałowe w likwidacji oraz spółki kapitałowe w upadłości (co oznacza, że np. otwarcie likwidacji czy upadłości automatycznie powoduje utratę tego ryczałtu gdyby spółka go wcześniej wybrała);
    • spółki utworzone w wyniku połączenia lub podziału;
    • spółki utworzone przez podmioty, które wniosły aportem (w postaci wkładu niepieniężnego) składniki majątkowe uzyskane z tytułu powiadania udziałów lub akcji, w wyniku likwidacji innych podatników;
    • spółki utworzone przez podmioty, które w pierwszym roku działalności (utworzenia) podatnika wniosły aportem przedsiębiorstwo lub zorganizowaną część przedsiębiorstwa o wartości przekraczającej równowartość 10.000 euro.

Tak więc nie dziwię się, że niewiele spółek z tego ryczałtu skorzystało.

Rząd miał świadomość wprowadzenia przepisów praktycznie martwych. Dlatego też jedną ze zmian w ramach Polskiego Ładu miało być uproszczenie i ułatwienie skorzystania z tego ryczałtu. I faktycznie Polski Ład nowelizuje przepisy regulujące estoński CiT. Ale do Estonii nadal nam daleko.

Główne zmiany, które w tym ryczałcie Polski Ład wprowadza to:

    • poszerzony zostaje krąg podmiotów uprawnionych do skorzystania z tego ryczałtu – także na spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne (ale nadal pod warunkiem, że wspólnikami będą jedynie osoby fizyczne);
    • zlikwidowany zostaje limit przychodów spółek w wysokości 100 milionów złotych – a więc będą mogły z tej formy opodatkowania skorzystać także największe przedsiębiorstwa;
    • spółki nie będą musiały ponosić nakładów inwestycyjnych;
    • spółki, które będą stosować estoński CIT i u których wartość sprzedaży (wraz z kwotą VAT) nie przekroczy w poprzednim roku podatkowym 4 mln euro, będą mogły rozliczać VAT kwartalnie;
    • obniżone zostaną stawki estońskiego podatku. Wyniosą one 10 proc. dla małych podatników CIT i 20 proc. dla pozostałych. Będą one stosowane niezależnie od poziomu inwestycji;

W dalszym ciągu pozostaje natomiast wymóg zatrudniania co najmniej 3 pracowników oraz skomplikowany system obliczania dochodów, w którym istnieje 6 podatków, w zależności od form dystrybucji zysków. Nadal trzeba też będzie rozliczyć dochód z przekształcenia, który jest należny, jeśli podatnik przekształca się w spółkę np. z o.o. lub prostą spółkę akcyjną i wybiera nową formę opodatkowania od razu po przekształceniu.

Polski Ład zmienia także przepisy w zakresie tego dochodu z przekształcenia. Do tej pory dochodem z przekształcenia jest nadwyżka wartości rynkowej składników majątku, ustalonej na dzień przekształcenia, ponad ich wartość podatkową ustaloną na ten dzień. Od nowego roku dochodem z przekształcenia będzie natomiast suma nadwyżek wartości poszczególnych składników majątku ustalonych dla wyniku finansowego netto zgodnie z przepisami o rachunkowości, na dzień przekształcenia, ponad ich wartość podatkową ustaloną na ten dzień. I ta właśnie zmiana może dalej powodować brak zainteresowania spółek tą formą opodatkowania.

Jeżeli zastanawiają się Państwo nad wyborem opodatkowania w ramach tego ryczałtu od nowego roku to zachęcam do kontaktu.