OPODATKOWANIE RYCZAŁTEM DZIERŻAWY LOGO I ZNAKU TOWAROWEGO

I znowu wpis oparty na zadanym mi ostatnio pytaniu.

Jeden z moich Klientów prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą (JDG) Z uwagi jednak na to, że jego przedsiębiorstwo znacznie się ostatnio rozrosło, a także z uwagi na swoją osobistą odpowiedzialność za ewentualne długi (z czym JDG niestety nieodłącznie się wiąże), zaczęliśmy myśleć o spółce.

Jak wiemy z ostatnich wpisów spółki komandytowe stały się dosyć mocno niepewną formą prowadzenia biznesu. Jeżeli rząd opodatkuje je CITem, to przestaną spełniać swoja funkcję i pewnie wypadną z obrotu gospodarczego.

Jednakże, nawet jeśli spółki komandytowe ostatecznie pod CiT nie podpadną, to ja i tak nie uważam tych form prowadzenia biznesu za jakoś specjalnie korzystne (w przeciwieństwie do generalnej opinii), więc stanęło na spółce z o.o.

Spółki z o.o., jak wiemy, podlegają podwójnemu opodatkowaniu. Ale jest dużo różnych metod, aby to omijać i obciążenia podatkowe niwelować (nie chcąc się chwalić, specjalizujemy się w tym w Kancelarii). Więc zaczęliśmy „układać” Klientowi całą spółkę i optymalizować ją podatkowo.

I wtedy Klient zapytał, czy on mógłby spółce wydzierżawić logo i nazwę swojego przedsiębiorstwa, żeby spółka mogła go wykorzystać. W końcu logo to i nazwa miały już pewną renomę na rynku i były rozpoznawalne.

Jaka była moja odpowiedź?

Oczywiście, że można! Mało tego – dzierżawa spółce z o.o. logo przez wspólnika/członka zarządu jest jednym ze sposobów „wyciągania” pieniędzy ze spółki i omijania podwójnego opodatkowania. I od samego początku było to w naszych planach.

Żeby jednak nie było tak prosto – z samym opodatkowaniem takiej umowy są pewne problemy. Jak się pewnie Państwo domyślają, Urzędy Skarbowe przyjmują znacznie mniej korzystny model opodatkowania takich umów.

Już tłumaczę.

Cała rozbieżność sprowadza się do tego czy taka umowa dzierżawy logo/nazwy/znaku towarowego może być opodatkowana ryczałtem czy też podatkiem dochodowym na zasadach ogólnych (a więc wg skali).

Nie wdając się specjalnie w prawniczą dekonstrukcję tych umów, Urzędy Skarbowe twierdzą, że przychody z dzierżawy logo/znaku towarowego czy innych podobnych praw stanowią przychody z praw majątkowych (art. 10 ust. 1 pkt 7 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PiT)). I dlatego muszą podlegać opodatkowaniu wg skali (a więc 17% i 32% PiT).

Oczywiście nawet opodatkowanie tych przychodów wg skali jest i tak bardziej korzystne niż samo podwójne opodatkowanie. Ale tylko jeżeli z takiej umowy nie wpadniemy w drugi próg podatkowy. Co może nastąpić dosyć szybko. Zazwyczaj bowiem dzierżawa logo, nazwy przedsiębiorstwa czy też znaku towarowego daje wysoki dochód. Zwłaszcza, gdy są one rozpoznawalne na rynku. Więc przekroczenie 85 tys złotych rocznie może nastąpić w 2,3 miesiące. A potem wchodzimy w drugi próg podatkowy i już korzystne się to nie staje.

Nie da się ukryć, że najlepiej byłoby te przychody opodatkować ryczałtem. Podatek dochodowy w stawce ryczałtowej wynosi tylko 8,5% dla przychodów z najmu bądź dzierżawy do 100.000,00 złotych rocznie, a potem 12,5% – niezależnie od górnej granicy wysokości tych przychodów. Więc na spokojnie można by ustalić w umowie dzierżawy logo między spółką a wspólnikiem dosyć wysoką opłatę licencyjną (czynsz dzierżawny) i dużo zaoszczędzić na PiT.

Przez lata jednak Urzędy Skarbowe kategorycznie odmawiały prawa do opodatkowania takich umów ryczałtem. To jednak jeszcze nic zaskakującego. Ale takie samo stanowisko miały sądy administracyjne. Więc wielkiego wyboru nie było, trzeba było korzystać z opodatkowania wg skali.

Ale do czasu.

W zeszłym roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał bowiem wyrok, w którym zmienił swoją dotychczasową linię orzeczniczą i przyznał podatnikom prawo do korzystania z ryczałtu dla takich przychodów. Oczywiście wyrok NSA nie jest wiążący dla Urzędów Skarbowych (ani innych sądów). Ale zawsze to już coś.

Na kanwie tego wyroku zacząłem Klientom znowu (oczywiście ostrożnie) doradzać ryczałt. I co się okazało? Że w jednej z takich umów Urząd Skarbowy wszczął postępowanie kontrolne. I uznał nasze stanowisko, potwierdzając prawo do ryczałtu. Może więc doczekamy się trwałej zmiany w tym zakresie. Bo naprawdę te umowy stanowią dobry sposób na unikanie podwójnego opodatkowania w spółkach z o.o.