ZASTAW I UŻYTKOWANIE UDZIAŁÓW W SPÓŁCE Z O.O. A PRAWO GŁOSU
Kontynuujemy tematy związane z udziałami i kapitałem zakładowym w spółkach z o.o. Z poprzedniego wpisu dowiedzieliśmy się, że udziały w tej formie działalności gospodarczej mogą być sprzedane bądź obciążone.
Najczęściej udziały spółkach z o.o. obciążamy ustanawiając zastaw (zwykły bądź rejestrowy) albo użytkowanie. Rzadziej przewłaszczamy je na zabezpieczenie. Dlatego też w dzisiejszym tekście skupię się na skutkach tych dwóch pierwszych czynności w zakresie uprawnień korporacyjnych wspólnika i wierzyciela, tj. prawa do głosu.
Jak wiemy już z pierwszego mojego wpisu dot. udziałów, stanowią one prawa majątkowe warunkujące kto jest wspólnikiem w spółce. Innymi słowy – wspólnikiem w sp. z o.o. jest osoba, która jest właścicielem udziałów.
Z byciem wspólnikiem w spółce wiąże się posiadanie tzw. uprawnień korporacyjnych. Najważniejszymi z nich to prawo do dywidendy (czyli corocznego udziału w podziale przez spółkę wypracowanego zysku) oraz prawo głosu na zgromadzeniach wspólników (zwyczajnych i nadzwyczajnych). I na tym ostatnim dzisiaj się skupimy.
Obciążając udziały zastawem bądź użytkowaniem ustanawiamy na nich ograniczone prawo rzeczowe. Zastaw jest zabezpieczeniem dla wierzyciela wspólnika na wypadek gdyby ten nie spłacił długu. Użytkowanie z kolei pozwala na „oddanie” udziałów osobie trzeciej, która może z nich korzystać i pobierać pożytki.
Zastaw i użytkowanie, będąc ograniczonymi prawami rzeczonymi, są opisane w kodeksie cywilnym. Tamte przepisy nie regulują jednak kwestii wykonywania głosu przez wierzyciela (w przypadku zastawu) czy użytkownika. Trzeba więc sięgnąć do kodeksu spółek handlowych.
No i tutaj możemy się rozczarować. K.s.h. stanowi tylko i wyłącznie, że: „umowa spółki może przewidywać, że zastawnik lub użytkownik udziału może wykonywać prawo głosu„. Z tego przepisu wynikałoby więc, że jeżeli umowa sp. z o.o. nie stanowi, że zastawnik bądź użytkownik może realizować prawo głosu z zastawionych bądź oddanych w użytkowanie udziałów, to tego robić nie będzie mógł. Nawet, gdy w samej umowie zastawu albo użytkowania wspólnik takie uprawnienie drugiej stronie przekazał.
Prawo głosu z udziałów zastawionych bądź obciążonych użytkowaniem co do zasady pozostaje przy wspólniku. Wyjątkiem jest właśnie tylko sytuacja, gdy umowa spółki na to zezwala, no i oczywiście doszło do przekazania głosu w samej umowie zastawu bądź użytkowania.
I znowu – podobnie jak w przypadku konieczności dochowania formalności przy sprzedaży bądź obciążaniu udziałów – wszystko sprowadza się do analizy umowy spółki z o.o.
Dlatego też zastawiając albo ustanawiając użytkowanie na udziałach (będąc wspólnikiem bądź drugą stroną takiej umowy) zawsze przeanalizujmy umowę spółki. Może się bowiem okazać, że zawieraliśmy te umowy z myślą o oddaniu głosu, a tu okaże się, że nic z tego.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!