WYNAGRODZENIE DLA CZŁONKA ZARZĄDU SP. Z O.O. A TRANSAKCJA MIĘDZY PODMIOTAMI POWIĄZANYMI
Kontyuując tematykę z ostatniego wpisu chciałbym się dzisiaj pochylić nieco więcej nad wymogami jakie muszą spełniać umowy dot. wypłaty wynagrodzenia dla członków zarządu spółek z ograniczoną odpowiedzialnością zawierane między spółką a tymi osobami.
A w zasadzie także wszystkie inne umowy zawierane przez sp. z o.o. z podmiotami powiązanymi (o tym kto jest takim podmiotem będę pisał w odrębnym cyklu wpisów poświęconych cenom transferowych). Dla potrzeb tego tekstu chciałbym jedynie wskazać, że bez wątpienia podmiotem powiązanym ze spółką z o.o. jest jej członek zarządu.
W zakresie tematyki dot. wynagrodzenia dla członków zarządu sp. z o.o. wskazałem już na blogu, że wypłata takich wynagrodzeń (z dowolnej podstawy prawnej) stanowi jeden ze sposobów na niwelowanie podwójnego opodatkowania tych przedsiębiorstw.
Wynagrodzenie to może być wypłacane z różnych podstaw prawnych. Może to być w szczególności:
-
- wynagrodzenie przyznane uchwałą wspólników;
- umowa o pracę (z zastrzeżeniami, o których więcej pisałem tutaj i tutaj);
- umowa o współpracę gospodarczą B2B.
Mało tego. Powyższe podstawy do wypłaty wynagrodzenia można ze sobą łączyć – pod warunkiem dochowania pewnych wymogów, o których więcej pisałem w poprzednim tekście.
Jeżeli jednak członek zarządu zawiera ze spółką umowę, to muszą zostać spełnione także dodatkowe obostrzenia.
-
- umowa ta musi dochować wymogów formalnych – a więc spółkę musi reprezentować pełnomocnik powołany uchwałą wspólników (co opisałem już w tym tekście).
- umowa być zawarta na warunkach rynkowych (co wstępnie wskazałem już w tekście dot. fakturowania spółki).
Co to oznacza i skąd ten drugi obowiązek wynika?
Tutaj „winne” są przepisy ustaw o podatku dochodowym (CiT i PiT) regulujące tzw. ceny transferowe i transakcje między podmiotami powiązanymi.
Zgodnie bowiem z art. 11c ust. 1 ustawy o CiT i art. 23o ust. 1 ustawy o PiT: podmioty powiązane są obowiązane ustalać ceny transferowe na warunkach, które ustaliłyby między sobą podmioty niepowiązane.
Przepisy te służą temu, aby nie dokonywać sztucznych (pustych) transakcji między podmiotami powiązanymi (a takimi są np. sp. z o.o. i jej członek zarządu), a przez to nie unikać/uszczuplać należności podatkowych.
Wbrew obiegowej opinii wymóg wolnorynkowości transakcji między podmiotami powiązanymi dotyczy wszystkich takich transakcji – a nie tylko tych, które są objęte obowiązkiem sporządzania dokumentacji cen transferowych.
Nie każda bowiem transakcja między podmiotami powiązanymi wymaga przygotowania dokumentacji cen transferowych. Jedynie taka, która przekracza ustalone w ustawie limity. Ale każda taka transakcja musi być zawarta na warunkach rynkowych.
Co to oznacza w praktyce?
Chodzi tutaj o to, aby nie zaniżać/zawyżać cen czy wynagrodzeń w danej transakcji. Jeżeli bowiem przyjętym jest na danym rynku, że wynagrodzenie członków zarządu wynosi np. 10.000,00 złotych miesięcznie, to jeżeli my przyznamy wynagrodzenie w kwocie 100.000,00 złotych, to wtedy może być problem.
Oczywiście ustalenia ceny czy wynagrodzenia transakcji gospodarczych nie da się sprowadzić do prostego porównania. Na wartość transakcji ma bowiem wpływ znaczna ilość czynników (w przypadku umów o zarządzanie spółką są to chociażby zakres obowiązków, renoma spółki, jej wielkość itd.). Ale trzeba pamiętać, że jeżeli urząd skarbowy zakwestionowałby wysokość wynagrodzenia dla członka zarządu, to wtedy po naszej stronie spoczywa udowodnienie, że kwota ta była rynkowa.
Z doświadczenia Kancelarii (a sporządzamy dokumentację cen transferowych) wynika, że urzędy skarbowe raczej rzadko badają takie transakcje. No chyba, że warunki są naprawdę skrajne. Ale niestety z kontrolą zawsze trzeba się liczyć.
Dlatego też jeśli zastanawiają się Państwo jak ustalić wynagrodzenia dla członków zarządu, bądź czy dana transakcja kwalifikuje się do przygotowania dokumentacji cen transferowych, to zapraszam do kontaktu – chętnie pomożemy.