KORONAWIRUS A RESTRUKTURYZACJA SĄDOWA

Z poprzedniego wpisu wiemy już czym jest restrukturyzacja i że możemy ją podejmować w ramach procedur sądowych bądź wewnętrznie. W tym ostatnim przypadku działania restrukturyzacyjne są dostosowywane odrębnie do każdego pojedynczego przedsiębiorstwa, więc nie da się stworzyć jednolitych ram. Możliwe jest to jednak wobec restrukturyzacji sądowej i o tym trochę więcej w dzisiejszym tekście.

Przez całe lata w polskim prawie nie było przewidzianych procedur restrukturyzacyjnych dla przedsiębiorców. Możliwe było więc tylko przeprowadzanie takich działań na własną rękę, a gdy nie przynosiły efektu pozostawało ogłosić upadłość (likwidacyjną albo układową). Można w sumie powiedzieć że upadłość układowa była takim swoistym rodzajem procedury restrukturyzacyjnej, bo dawała szansę na zawarcie układu z wierzycielami i przetrwanie przedsiębiorstwa. Mimo wszystko była to jednak upadłość i często kończyło się i tak zamienieniem jej w upadłość likwidacyjną.

Zmiana przyszła w 2015r., w którym weszła w życie ustawa Prawo Restrukturyzacyjne, która, m.in.:

    • 1) usunęła upadłość układową,
    • 2) wprowadziła do polskiego prawa 4 rodzaje procedur restrukturyzacyjnych – każda dostosowana do konkretnych potrzeb zadłużonego przedsiębiorstwa.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że prawo restrukturyzacyjne nie jest niczym nowym (ustawa ma już prawie 5 lat), a i przeprowadzono już także sporo postępowań. Niemniej uznałem, że warto odświeżyć te przepisy i możliwości jakie dają. Sytuacja spowodowana koronawirusem z całą pewnością spowoduje lawinę wniosków o ogłoszenie upadłości – a części z nich można by uniknąć, gdyby w odpowiednim czasie otwarto postępowanie restrukturyzacyjne.

Samo pojęcie restrukturyzacji nie zostało zdefiniowane. Ustawa jedynie wskazuje, że reguluje czynności polegające na zawieraniu przez dłużnika niewypłacalnego lub zagrożonego niewypłacalnością układu z wierzycielami oraz skutki układu i przeprowadzanie działań sanacyjnych. Celem tych czynności jest natomiast: uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego – również przez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli.

Definicję możemy więc stworzyć sobie sami. No dobrze, ale w sumie definicje nie są zbyt istotne, ważniejsze jest to na czym tak naprawdę procedury restrukturyzacyjne polegają i czy faktycznie pomagają uniknąć upadłości i dogadać się z wierzycielami.

W Kancelarii mieliśmy okazję doradzać Klientom przy wyborze odpowiedniej dla nich procedury, pomagaliśmy sporządzać wniosek i dokumenty i doradzaliśmy na całym etapie postępowania o wszczęcie restrukturyzacji i we właściwym postępowaniu. Dlatego też mogę z przekonaniem powiedzieć, że przepisy te działają i faktycznie mogą pomóc naszym przedsiębiorstwom.

Oczywiście wszystko zależy od wierzycieli i konkretnych sytuacji – nie sposób zawrzeć układu, gdy wierzyciele się zaprą i nie wyrażą zgody. Większość wierzycieli jest jednak rozsądna – jeśli nie zgodzą się na układ to przecież nie będzie wyboru tylko trzeba będzie ogłosić upadłość, a wtedy dostana dużo mniej, o ile w ogóle. No ale nie wszyscy kierują się logiką…

No dobrze, ale dosyć tych dygresji. Jak już wspomniałem mamy 4 postępowania restrukturyzacyjne:

    • 1) postępowanie o zatwierdzenie układu,
    • 2) przyspieszone postępowanie układowe,
    • 3) postępowanie układowe,
    • 4) postępowanie sanacyjne.

Każde z nich polega z grubsza na tym samym – zawarciu układu z wierzycielami, tak by rozłożyć na raty nasze zobowiązania, część z nich umorzyć, część odroczyć. Postanowienia każdego układu oczywiście się różnią bo są dostosowywane do konkretnego przedsiębiorcy i jego sytuacji, ale zasada ogólna pozostaje.

Podobnie jak różnią się postanowienia poszczególnych układów, tak samo różni się sposób zawarcia układu z wierzycielami w ramach każdej z 4 procedur. Postępowania te zostały uszeregowane od najmniej ingerującego w dane przedsiębiorstwo postępowanie o zatwierdzenie układu, aż do postępowania sanacyjnego, które bardzo przypomina upadłość. W tym ostatnim faktyczny zarząd nad firmą przejmuje zarządca, który oprócz doprowadzenia o zawarcia układu może także podejmować czynności sanacyjne, a więc zwalniać pracowników, rozwiązywać umowy czy sprzedawać majątek.

W kolejnych wpisach przedstawię jakie są przesłanki do otwarcia restrukturyzacji sądowej jak również opiszę poszczególne procedury.

Chciałbym podkreślić, że czy ten (bądź którykolwiek inny) wpis na blogu, ani nawet inne teksty znalezione w internecie nie zastąpią porady prawnej, a źle przeprowadzona restrukturyzacja może tylko przyspieszyć upadłość. Dlatego zawsze zachęcamy do kontaktu.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *