OPODATKOWANIE W POLSCE OBYWATELI UKRAINY PROWADZĄCYCH W UKRAINIE DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ
Dzisiaj wpis nieco inny niż zwykle, dotyczący bowiem nie spółek ale kwestii opodatkowania w Polsce obywateli Ukrainy.
Pośród obywateli Ukrainy, którzy w ciągu ostatniego roku przybyli do Polski i tutaj przebywali była dosyć spora grupa osób prowadzących w Ukrainie działalności gospodarcze (odpowiednik polskich jednoosobowych działalności). Osoby te – przede wszystkim duża grupa programistów – przeniosła się tymczasowo do Polski, świadcząc zdalnie pracę w ramach otwartych w Ukrainie swoich działalności gospodarczych.
Z uwagi na to pojawił się problem czy osoby te mają opodatkować tak uzyskane przychody – formalnie uzyskane w ramach ukraińskich działalności gospodarczych ale wypracowane z terytorium Polski – przed polskimi czy ukraińskimi urzędami skarbowymi.
Wbrew pozorom sytuacja nie jest tutaj wcale taka jasna, a same przepisy podatkowe są dosyć skomplikowane. Odnoszą się one nie tylko do pojęć ograniczonego i nieograniczone obowiązku podatkowego ale również trzeba brać pod uwagę napisaną mało zrozumianym językiem umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Zgodnie z ogólnymi zasadami – osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów (nieograniczony obowiązek podatkowy).
Jednocześnie – za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
-
- posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub
- przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.
W polskich przepisach nie ma definicji pojęcia „centrum interesów osobistych”. Zwykle pojęcie to interpretuje się jako miejsce (kraj), w którym dana osoba posiada najwięcej powiązań osobistych, tj. rodzinnych (tzw. ognisko domowe), towarzyskich, miejsce, w którym podejmuje aktywność społeczną, kulturalną, polityczną, obywatelską, w którym należy do organizacji/klubów, uprawia hobby itp. Podstawowym czynnikiem jest tu miejsce przebywania rodziny, głównie współmałżonka (partnera życiowego) i małoletnich dzieci. Jeżeli zatem dana osoba (np. cudzoziemiec) przyjeżdża w celach zarobkowych do Polski wraz z najbliższą rodziną (żoną, dziećmi), to zasadniczo należy uznać, że przeniosła do Polski swoje centrum osobistych interesów. W przypadku natomiast, gdy jej rodzina pozostanie w kraju macierzystym i będzie ona utrzymywała z nią stały kontakt, często ją odwiedzała itp., można będzie z dużym prawdopodobieństwem twierdzić, że również tam pozostało jej centrum interesów osobistych.
Wydawałoby się więc, że sprawa jest dosyć oczywista. Jeżeli obywatele Ukrainy nie mają w Polsce stałego miejsca zamieszkania (a więc nie przebywają w PL dłużej niż 183 dni albo nie mają tutaj ośrodka interesów życiowych) to podatków w Polsce nie płacą.
Ale urzędy skarbowe mają na ten temat inne zdanie – przynajmniej dla osób takich jak opisane na początku – a więc obywateli Ukrainy prowadzący zarejestrowane w Ukrainie działalności gospodarcze, gdy usługi osoby te świadczą z terytorium Polski.
Wszystko przez dosyć niekorzystną interpretację zapisów umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Zgodnie bowiem z tą umową – zyski przedsiębiorstwa Umawiającego się Państwa podlegają opodatkowaniu tylko w tym Państwie, chyba że przedsiębiorstwo prowadzi działalność w drugim Umawiającym się Państwie przez położony tam zakład.
I właśnie na definicji „zakładu” polskie urzędy skarbowe uznają, że tacy obywatele Ukrainy powinni płacić podatki w Polsce. Bo przebywając na terytorium Polski i świadcząc tutaj usługi (w ramach ukraińskich działalności gospodarczych) osoby te prowadzą w Polsce właśnie zagraniczny zakład swoich działalności.
Powyższe stanowisko urzędy skarbowe prezentują także dla osób, które w Polsce nie mają miejsca zamieszkania (a więc centrum interesów życiowych lub nie przebywają w PL dłużej niż 183 dni).
Ciężko się jednak z taką interpretacją zgodzić. Zawarta w tej umowie definicja „zakładu” jest co prawda dosyć ogólna, bowiem brzmi: w rozumieniu niniejszej konwencji określenie „zakład” oznacza stałą placówkę, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa. Placówka oznacza również miejsce produkcyjne. Trudno uznać, by tymczasowy pobyt obywateli Ukrainy w Polsce stanowił „stałą placówkę”. No ale taka zaczyna być dominująca linia orzecznicza urzędów skarbowych.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!