Wpisy

WYNAGRODZENIE DLA CZŁONKA ZARZĄDU A SKŁADKA ZDROWOTNA

Wracamy do niekorzystnych wiadomości dla przedsiębiorców wynikających z ustaw podatkowych Polskiego Ładu.

Tym razem rząd, w ramach utrudniania przedsiębiorcom optymalizacji podatkowej spółek z o.o. i omijania podwójnego opodatkowania, zabrał się za wynagrodzenia wypłacane członkom zarządu.

Przypominając jedynie (gdyż pisałem o tym w wielu już tekstach), wypłata przez spółkę z o.o. wynagrodzenia dla swoich członków zarządu jest jednym ze sposobów niwelowania podwójnego opodatkowania. Wynagrodzenie to stanowi bowiem koszt spółki, który pomniejsza jej dochód, a tym samym i CiT, a jednocześnie członek zarządu płaci (zazwyczaj) niższy podatek dochodowy od takiego wynagrodzenia.

Takie wynagrodzenie może być wypłacane na podstawie różnych podstaw. Członek zarządu może mieć umowę o pracę (choć nie jest to akurat zbyt korzystne podatkowo) o czym pisałem tutaj i tutaj, może spółkę fakturować na podstawie umowy B2B i, wreszcie, może mieć też wynagrodzenie przyznane uchwałą wspólników. Można też łączyć różne podstawy wynagrodzeń, ale pod warunkiem przestrzegania pewnych zasadach, które opisałem w tym wpisie

Zwłaszcza dwie ostatnie podstawy wypłaty wynagrodzeń członkom zarządu były najbardziej rozpowszechnione. W pierwszym bowiem przypadku członek zarządu, prowadząc równolegle jednoosobową działalność gospodarczą, mógł fakturować spółkę będąc na podatku liniowym albo ryczałcie (np. 8,5% za usługi administrowania biurem). W drugim, a więc w przypadku wynagrodzenia przyznanego uchwałą wspólników, środki te nie podlegały ani składkom na ZUS ani składce zdrowotnej i – jeśli kwota nie przekroczyła drugiego progu podatkowego – mogła być opodatkowana 17% PiT.

Brak ozusowania i oskładkowania tego wynagrodzenia przyznanego uchwałą wspólników od lat był solą w oku rządu. I w końcu stało się – od 1 stycznia 2022r. wynagrodzenie to zostanie objęte obowiązkową składką zdrowotną w wysokości 9%, a zgłaszającym do ubezpieczenia oraz płatnikiem składek będzie podmiot wypłacający wynagrodzenie, a więc spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Oczywiście składka zdrowotna nie będzie mogła być odliczona od podatku dochodowego.

Ale jednocześnie, z uwagi na utrzymanie opodatkowania tego wynagrodzenia wg skali, wzrośnie kwota wynagrodzenia jaką będzie można wypłacić w ramach pierwszego progu podatkowego (w związku z podniesieniem drugiego progu podatkowego do wysokości 120 tys. złotych). Wynagrodzenie to będzie mogło również skorzystać z podwyższonej kwoty wolnej od podatku do wysokości 30 tys. złotych.

Ciekawe kiedy kolejnym krokiem będzie pełne ozusowanie tego wynagrodzenia.

CZY CZŁONEK ZARZĄDU SP. Z O.O. MOŻE MIEĆ WYNAGRODZENIE Z UCHWAŁY WSPÓLNIKÓW I UMOWY O PRACĘ/WSPÓŁPRACĘ?

W jednym z ostatnich wpisów odpowiedziałem na pytanie czy członek zarządu może fakturować spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Jak wiemy z lektury tamtego tekstu (jeżeli nie udało się Państwu z nim wcześniej zapoznać to zachęcam do jego przeczytania przed przejściem do dalszej części dzisiejszego wpisu) zasadniczo nie ma z tym problemu. Takie fakturowanie jest dopuszczalne.

Jednakże, muszą być spełnione pewne wymogi. A mianowicie:

    • czynności wykonywane przez członka zarządu na podstawie umowy B2B nie powinny pokrywać się z obowiązkami zarządczymi w spółce, jeżeli z tego tytułu jest już wypłacane wynagrodzenie na mocy uchwały wspólników;
    • czynności powinny być faktycznie realizowane – nie można wystawiać pustych faktur, gdyż stanowi to naruszenie prawa podatkowego;
    • warunki takiej umowy powinny być rynkowe, gdyż jest to transakcja między podmiotami powiązanymi.

W tym uprzednim tekście obiecałem, że odrębnie już wyjaśnię, dlaczego zakres obowiązków nie powinien się pokrywać. I o tym więcej dzisiaj.

Jak wiemy, spółki z o.o. podlegają podwójnemu opodatkowaniu (o czym więcej pisałem tutaj). Jednym ze sposobów na unikanie tego podwójnego opodatkowania jest wypłacanie wynagrodzenia członkom zarządu, co zwiększa koszty spółki i zmniejsza CiT.

Wynagrodzenie dla członków zarządu może być wypłacane w różnej formie. Może to być umowa o pracę (z zastrzeżeniami o których pisałem tutaj i tutaj), wynagrodzenie przyznane uchwałą wspólników czy wynagrodzenie na zasadach współpracy gospodarczej i umowy B2B.

Zasadniczo nie ma problemu, aby ww. formy wypłaty wynagrodzeń łączyć ze sobą. Członek zarządu może mieć np. wypłacane wynagrodzenie uchwałą wspólników i z umowy o pracę.

Ale w takich przypadkach należy to robić ostrożnie. Z głową. Bowiem ZUS i US takich kombinacji nie lubią i je kwestionują.

Trzeba bowiem pamiętać o tym, że do wszystkich ww. form wypłat wynagrodzenia obowiązują inne zasady obliczania i płatności składek na ZUS.

Od wynagrodzenia przyznanego uchwałą wspólników w ogóle nie pobiera się składek na ZUS czy ubezpieczenia zdrowotnego. Od umowy o pracę w zasadzie zawsze, a ich wysokość zależy od wartości wynagrodzenia. Z kolei członek zarządu prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą i fakturujący spółkę składki płaci w stałej wysokości.

Dodatkowo wynagrodzenie członka zarządu z umowy B2B może być opodatkowane np. podatkiem liniowym, a wynagrodzenie przyznane uchwałą czy z umowy o pracę zawsze jest opodatkowane wg skali.

To wszystko rodzi problemy. I dlatego też wskazałem, że czynności wykonywane przez członka zarządu na podstawie umowy B2B/umowy o pracę nie powinny pokrywać się z obowiązkami zarządczymi w spółce, jeżeli z tego tytułu jest już wypłacane wynagrodzenie na mocy uchwały wspólników.

Z uwagi na to, że od wynagrodzenia przyznanego uchwałą wspólników nie płaci się ZUSu, to jeżeli równocześnie z tytułu pełnienia funkcji zarządczych wypłacane jest dodatkowe wynagrodzenie z umowy o pracę, ZUS traktuje oba wynagrodzenia jako jedno z umowy o prace i żąda zapłaty zaległych składek.

Podobnie może być w przypadku urzędu skarbowego. Wynagrodzenie przyznane uchwałą jest opodatkowane wg skali, a więc 17/32%. Jeżeli członek zarządu jednocześnie fakturuje spółkę z tytułu pełnienia funkcji zarządczych, a jest opodatkowany innym podatkiem (np. liniowo), to US może uznać wynagrodzenie przyznane uchwałą jako wynagrodzenie z mowy B2B i zmienić zasady opodatkowania.

Oczywiście można się odwoływać. Ale wymaga to długotrwałej procedury i niepewnych szans na wygraną. Dlatego też znacznie lepiej od początku dobrze „poukładać” spółkę i kwestie finansowe. Wystarczy bowiem, aby członek zarządu fakturował spółkę z tytułu pełnienia innych funkcji niż związane z jego obowiązkami w zarządzie i już nie powinno być problemu.

Dlatego też jeśli zastanawiają się Państwo jak poukładać te sprawy finansowe i organizacyjne w spółce, to zapraszam do kontaktu – chętnie pomożemy.

ZATRUDNIENIE MAŁŻONKA W SP. Z O.O. I JEDNOOSOBOWEJ DZIAŁALNOŚCI A KOSZTY UZYSKANIA PRZYCHODU

W poprzednich wpisach wskazałem kilka sposobów na zniwelowanie podwójnego opodatkowania spółek z o.o. i omówiłem różnice ozusowania wynagrodzenia za pracę małżonków przedsiębiorców (wspólników/członków zarządu spółek) w tych formach prowadzenia biznesu zatrudnionych.

Dzisiejszy wpis jest bezpośrednią kontynuacją tamtej tematyki. Skoro bowiem na gruncie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne są takie problemy z umowami o pracę małżonków, to pytanie czy na gruncie prawa podatkowego również.

Prowadząc własną działalność gospodarczą i od lat obsługując w Kancelarii prawie wyłącznie przedsiębiorców nadal nie umiem odpowiedzieć na pytanie czy mniej korzystne są dla przedsiębiorców przepisy podatkowe czy dot. składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Z pewnością składki na ZUS są bardziej uciążliwe, w końcu trzeba je płacić niezależnie od przychodu czy dochodu przedsiębiorstwa. Ale przepisy o kosztach uzyskania przychodu są bardzo niejasne i sprawiają dużo problemów.

Niezależnie od powyższego, w temacie tego wpisu, przepisy podatkowe są zdecydowanie bardziej korzystne dla przedsiębiorców zatrudniających swoich małżonków niż przepisy zusowskie.

Jeżeli chodzi o spółki z o.o., to tutaj sprawa jest prosta. Wynagrodzenie małżonka członka zarządu/wspólnika spółki stanowi koszty uzyskania przychodu – bowiem przepisy ustawy o CiT nie zawierają odmiennego postanowienia.

Dlatego też stosujemy tutaj ogólne reguły z art. 15 ust. 4g ustawy i CiT. Ważne jest tylko aby pamiętać, że kosztem uzyskania przychodu jest wynagrodzenie należne pracownikowi w danym miesiącu ale tylko jeśli jest faktycznie przez spółkę wypłacone. Przepis art. 16 ust. 1 pkt 57 ustawy o CiT wprost wskazuje, że wynagrodzenie za pracę niewypłacone nie stanowi koszty uzyskania przychodu spółki.

No dobrze, to jak to jest na gruncie jednoosobowej działalności gospodarczej? Tutaj zastosowanie znajdują przepisy ustawy o PiT, jako że taka działalność może być prowadzona tylko przez osoby fizyczne.

Do końca 2018r. przepisy ustawy o PiT były tutaj niekorzystne, bowiem nie dawały możliwości wrzucenia w koszty, a więc zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu przedsiębiorstwa, wartości pracy małżonka.

Od 1 stycznia 2019r. przepisy zostały jednak złagodzone.

Aktualnie przepis art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o PiT brzmi: nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wartości własnej pracy podatnika, jego małżonka i małoletnich dzieci, a w przypadku prowadzenia działalności w formie spółki niebędącej osobą prawną – także małżonków i małoletnich dzieci wspólników tej spółki; kosztem uzyskania przychodów jest jednak wynagrodzenie małżonka podatnika i małoletnich dzieci podatnika, a w przypadku prowadzenia działalności w formie spółki niebędącej osobą prawną – także małżonków i małoletnich dzieci wspólników tej spółki (..).

Co z tego przepisu wynika?

Ano to, że zatrudniający małżonka jednoosobowy przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę małżonka.

O co jednak chodzi z tym, że w dalszym ciągu nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wartości własnej pracy podatnika, jego małżonka i małoletnich dzieci?

Przepis ten wyłącza możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenie wypłacane małżonkom na innych podstawach niż umowa o pracę (a także umów zlecenia, dzieło i kilku innych, wyraźnie w tym przepisie wymienionych).

Aczkolwiek ciężko sobie takie sytuacje wyobrazić. W końcu ani umowa o pracę, dzieło czy zlecenie do swojej ważności nie wymaga zasadniczo formy pisemnej. Może się okazać tak, że małżonek wykonuje pracę na rzecz przedsiębiorstwa bez formalnego dokumentu (umowy) i wynagrodzenie jest wypłacane. W zależności od tego jakie usługi są świadczone i w jaki sposób z pewnością będzie to umowa o pracę, zlecenie czy dzieło (zwłaszcza, gdy odprowadzimy składki na ZUS). No ale w takich przypadkach, na wypadek kontroli, to przedsiębiorca musi udowodnić istnienie umowy o jej wykonywanie więc jednak sugerowałbym unikać wypłacania z działalności pieniędzy małżonkom bez formalnej umowy.