SPRZEDAŻ DZIAŁEK PRZEZ ROLNIKA A PODATEK VAT

Jak Państwo zapewne doskonale wiedzą polskie prawo podatkowe do najbardziej przystępnych i precyzyjnych nie należy. A przepisy regulujące podatek VAT w tym przodują.

Jednym z zagadnień, którym niedawno się w Kancelarii zajmowaliśmy, była kwestia ustalenia czy sprzedaż nieruchomości gruntowych przez rolnika (osobę prowadzącą gospodarstwo rolne) podlegałaby opodatkowaniu podatkiem VAT.

Wbrew pozorom zagadnienie mocno skomplikowane, jako że przepisy nie dają jasnej i 100% odpowiedzi.

Sytuacja wyglądała w ten sposób, że osoba prowadząca gospodarstwo rolne (rolnik ryczałtowy) chciała sprzedać część nieruchomości. Grunty te były używane na cele rolnicze, ale w pewnym momencie zostały objęte ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i stały się cenne, jako że MPZP dopuszczał ich zabudowę. Osoba ta dokonała więc podziału całej nieruchomości i chciała dokonać sprzedaży tak uzyskanych w wyniku podziału mniejszych działek – pod zabudowę.

Słusznie pojawiły się wątpliwości czy taka transakcja (pomimo, że osoba ta nie była zarejestrowanym podatnikiem VAT, jako że gospodarstwa rolne i dostawa produktów rolnych z opodatkowania VATem są zasadniczo zwolnione) nie podlegałaby jednak opodatkowaniu tym podatkiem. 

Działki te, jako objęte ustaleniami MPZP, stanowiły tereny budowlane więc nie mogły skorzystać z przedmiotowego zwolnienia z opodatkowania (o którym pisałem w tym wpisie). Co rozwiązałoby problem.

To, czy taka sprzedaż podlegałaby pod podatek VAT sprowadza się do ustalenia czy sprzedający (ta osoba prowadząca gospodarstwo rolne) byłaby traktowana jako osoba prowadząca działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT.

Przepisy ustawy o VAT wprowadzają bardzo szeroką definicję działalności gospodarczej – i jest ona niezależna od przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców. Można więc prowadzić działalność i zostać uznanym za podatnika podatku VAT nawet gdy nie ma się formalnie założone i prowadzonej działalności gospodarczej i wpisu w CEIDG.

Zgodnie bowiem z art. 15 ust. 2 ustawy: działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów, handlowców lub usługodawców, w tym podmiotów pozyskujących zasoby naturalne oraz rolników, a także działalność osób wykonujących wolne zawody. Działalność gospodarcza obejmuje w szczególności czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych.

A więc, idąc tym tropem, to prowadzenie gospodarstwa rolnego wypełnia definicję działalności gospodarczej – nawet jeżeli dochód ze sprzedaży produktów rolnych z podatku VAT jest zwolniony.

Ponadto, ważną kwestią było również podjęcie czynności na etapie przedsprzedażowym – a więc dokonanie podziału działek, wyodrębnienia drogi dojazdowej czy uzbrojenie terenu w media. Takie czynności również mogą być uznane za prowadzenie działalności gospodarczej. W tym zakresie wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 15 września 2011r. w połączonych sprawach C-180/10 i C-181/10, wskazując, że: „Osoby fizycznej, która prowadziła działalność rolniczą na gruncie nabytym ze zwolnieniem z podatku VAT i przekształconym wskutek zmiany planu zagospodarowania przestrzennego niezależnej od woli tej osoby w grunt przeznaczony pod zabudowę, nie można uznać za podatnika podatku VAT, kiedy dokonuje ona sprzedaży tego gruntu, jeżeli sprzedaż ta następuje w ramach zarządu majątkiem prywatnym tej osoby. Jeżeli jednak osoba ta w celu dokonania wspomnianej sprzedaży podejmuje aktywne działania w zakresie obrotu nieruchomościami, angażując środki podobne do wykorzystywanych przez producentów, handlowców i usługodawców (…), należy uznać ją za podmiot prowadzący działalność gospodarczą w rozumieniu tego przepisu, a więc za podatnika podatku od wartości dodanej„.

Te aktywne działania mogą polegać chociaż:

  • na uzbrojeniu sprzedawanego terenu w media (gaz, prąd, itd.);
  • przeprowadzeniu działań marketingowych;
  • podziału działek;
  • wydzieleniu dróg wewnętrznych.

Dosyć sporo jest też wyroków polskich sądów administracyjnych, które podtrzymują tę linię orzeczniczą.

Dlatego też jeżeli mają Państwo nieruchomości, które chcieliby Państwo sprzedać to wbrew pozorom kwestia opodatkowania takiej transakcji nie jest taka oczywista. W takich sytuacjach zapraszam do kontaktu – chętnie pomożemy. Jeżeli bowiem nie opodatkują Państwo podatkiem VAT takiej sprzedaży, a urząd skarbowy w ramach ewentualnej kontroli (na którą ma 5 lat) uznałby, że podatek VAT był należy, będą Państwo musieli zapłacić ten zaległy VAT z własnej kieszeni, nie wspominając o odsetkach.

DAROWIZNA SAMOCHODU WYKUPIONEGO Z LEASINGU A VAT

Zeszłoroczna „reforma” podatkowa nazwana Polskim Ładem wprowadziła bardzo dużo zamieszania i niekorzystnych dla przedsiębiorców rozwiązań podatkowych.

Jednym ze szczególnie bolesnych nowych regulacji były nowe zasady rozliczania i opodatkowania pojazdów wykupywanych z leasingu. Przypominając – z początkiem 2022 roku przedsiębiorcy stracili możliwość nieopodatkowanej sprzedaży samochodów wykupionych z leasingu do majątku prywatnego. Do końca 2021r. przedsiębiorcy mogli nie wprowadzać do przedsiębiorstwa środka trwałego (najczęściej samochodu osobowego) wykupionego z leasingu, co pozwalała uniknąć opodatkowania przy odsprzedaży przedmiotu po upływie pół roku od wykupu.

Od początku 2022 przedsiębiorcy, nawet jeżeli wykupili samochód z leasingu prywatnie (np. nie zaksięgowali i nie wrzucili w koszty faktury za wykup) to i tak nie mogą bez podatku sprzedać tego samochodu przez okres 6 lat. Rząd wydłużył więc okres czekania na możliwość bezpodatkowej sprzedaży pojazdu z 6 miesięcy do 6 lat.

Pewnym rozwiązaniem tego problemu stało się dokonywanie przez przedsiębiorców darowizny wykupionych pojazdów na osoby najbliższe (z uwagi na zwolnienie z opodatkowania podatkiem od darowizny). Dzięki temu rozwiązaniu taka obdarowana osoba mogła już normalnie, bez podatku dochodowego, sprzedać pojazd po upływie 6 miesięcy.

Pojawiło się jednak sporo wątpliwości co do tego czy taka darowizna nie powinna zostać opodatkowania podatkiem VAT.

W tym zakresie, w dniu 17 stycznia 2023r. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację indywidualną (0111-KDIB3-1.4012.958.2022.1.IO), w której wskazał, że takie przekazanie samochodu w drodze darowizny nie będzie podlegało opodatkowaniu podatkiem VAT.

Warunkiem jednakże braku opodatkowania jest uprzednie wykupienie pojazdu z leasingu jako osoba prywatna – a nie przedsiębiorca. A więc albo uzyskanie od leasingodawcy faktury końcowej za wykup na osobę prywatną (co może być aktualnie trudne) albo, po prostu, nie dokonanie wrzucenia w koszty i zaksięgowania faktury za wykup.

Jeżeli bowiem taki przedsiębiorca dokonałby wykupu pojazdu z leasingu jako osoba prowadząca działalność gospodarczą (wrzuciłby w koszty fakturę i rozliczył VAT) to taka darowizna byłaby już objęta podatkiem VAT – bowiem dokonując darowizny darczyńca działałby jako podatnik VAT.

PRZEKSZTAŁCENIE SPÓŁKI KOMANDYTOWEJ W SPÓŁKĘ Z O.O. A WYPŁATA ZALEGŁYCH ZYSKÓW

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia ze znaczną ilością zmian form prowadzenia działalności gospodarczej, co spowodowane zostało wpierw wprowadzeniem podwójnego opodatkowania spółek komandytowych, a następnie niekorzystnymi rozwiązaniami podatkowymi w ramach tzw. Polskiego Ładu.

Zmiany podatkowe dotknęły także spółki komandytowe, które przed 1 stycznia 2021r. uznawane były za najbardziej opłacalną formę prowadzenia biznesu. Opodatkowanie tych spółek podatkiem CiT zrównało je pod tym względem ze spółkami kapitałowymi (a więc przede wszystkim ze spółkami z o.o.), pozostawiając jednocześnie wymóg płacenia przez wspólników składek na ZUS.

Stąd też część tych spółek dokonała przekształcenia w spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – w których wspólnicy nie płacą ZUSu i które można łatwiej optymalizować podatkowo. 

Przekształcenie spółki komandytowej w spółkę z o.o. już kiedyś na blogu opisałem. Procedura ta nie jest skomplikowana – wymaga co prawda przygotowania sprawozdania finansowego i planu przekształcenia ale nie trzeba poddawać tych dokumentów badaniu przez biegłego rewidenta, co znacznie skraca czas i obniża koszty.  

W wyniku przekształcenia zmianie ulega forma organizacyjna – ze spółki komandytowej w spółkę z o.o., która zachowuje dotychczasowy nr NIP i REGON spółki komandytowej oraz wstępuje we wszelkie prawa i obowiązki sp. k.

Często jednak w przypadku takiego przekształcenia Klienci zadają pytanie o niewypłacone jeszcze przez spółkę komandytową zyski. A w szczególności o te zyski, które spółka komandytowa wypracowała przed objęciem jej podwójnym opodatkowaniem (a więc przed 1 stycznia 2021r.), ale których fizycznie wspólnikom nie wypłaciła.

Pytanie jak najbardziej zasadne. Wszak przed 1 stycznia 2021r. spółki komandytowe nie były podatnikami podatku dochodowego – podatek ten płacili bezpośrednio sami wspólnicy, proporcjonalnie do udziału w zyskach danej spółki. A więc niezależnie od tego czy spółka komandytowa zysk wspólnikom wypłaciła czy nie, podatek już został zapłacony – ale zazwyczaj był to podatek PiT, bo w przeważającej większości wspólnikami (komandytariuszami) takich spółek były osoby fizyczne.

W przypadku, w którym zyski już raz zostały opodatkowane na poziomie wspólników (a więc tak jak w powyższym przypadku), to ich wypłata obecnie nawet po przekształceniu spółki komandytowej w spółkę z o.o. – powinna być wolna od podatku. Środki te zostały już bowiem raz opodatkowane, a ogólną regułą prawa podatkowe jest brak podwójnego opodatkowania tego samego.

Natomiast różnie z tym bywa gdy dochodzi do kontroli urzędów skarbowych czy wydawania interpretacji podatkowych przez Krajową Informację Skarbową. Rozbieżności są tutaj znaczne – są decyzje i interpretacje wskazujące (moim zdaniem bezpodstawnie) na konieczność ponownego opodatkowania wypłacanych zaległych zysków, a są takie które potwierdzają brak podatku (jak chociażby interpretacja z dnia 9 grudnia 2022r. Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej 0115-KDIT1.4011.640.2022.3.MR).

Również sądy administracyjne raczej powszechnie przyjmują brak ponownego opodatkowania przy wypłacie takich zaległych zysków.

Niemniej wszystko zawsze zależy od konkretnego przypadku. Dlatego też jeśli zastanawiają się Państwo nad przekształceniem spółki, która ma zaległe, niewypłacone jeszcze zyski, to zapraszam do kontaktu – chętnie pomożemy.